Cukrzyca jest chorobą przewlekłą o różnorakim przebiegu klinicznym, w której przewlekła hiperglikemia i jej zaburzenia metaboliczne w konsekwencji doprowadzają do uszkodzenia, zaburzeń funkcji i niewydolności wielu narządów organizmu w tym szczególnie: oczu, nerek, serca i naczyń krwionośnych, układu nerwowego.
Choroba ta wiąże się z różnymi ograniczeniami w egzystencji pacjenta, wykonywaniu pracy zawodowej, prowadzi do pogorszenia jakości życia a nierzadko do inwalidztwa i kalectwa. Stąd choroba już od momentu samego rozpoznania jest źródłem stresu, reakcji lękowych, zaburzeń depresyjnych. Objawy te nasilają się w przypadku konieczności insulinoterapii, powikłań, w tym neuropatii (odczuwanie przewlekłych bólów).
Nasilające się z wiekiem rozsiane zmiany miażdżycowe oraz często występujące stany hiperglikemii i hipoglikemii doprowadzają do zespołów otępiennych i zaburzeń poznawczych, w tym zwiększenia ryzyka choroby Alzheimera.
Depresja jest niezależnym czynnikiem ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2 oraz jej powikłań. Związek między depresją a cukrzycą dostrzegany był w medycynie od ponad 300 lat. Problem samej depresji znany był ludzkości dużo wcześniej. I tak już w czasach starożytnych w II wieku przed naszą erą o zgubnym wpływie depresji na zdrowie i życie człowieka mawiał biblijny Syrach:
„ Smutek zgubił wielu i nie ma z niego żadnego pożytku.
Zazdrość i gniew skracają dni a zmartwienie sprowadza przedwczesną starość.
(…) Nie wydawaj duszy swej smutkowi ani nie dręcz siebie myślami.
Radość serca jest życiem człowieka a wesołość męża przedłuża jego dni.”.
Objawy depresji w stopniu wymagającym leczenia występują u jednego na 4 chorych na cukrzycę. Depresja jak wiemy jest chorobą przewlekłą, a częstość nawrotów depresji w pięć lat po jej skutecznym leczeniu sięga 90%. Występuje ona powszechnie, dotyka ludzi w każdym wieku bez względu na rasę i kulturę. Ogółem cierpi na nią 340 mln osób na całym świecie. Pomimo istnienia skutecznych metod jej leczenia, dostęp do nich ma niespełna 25 % chorych. Dane statystyczne z 1990 roku klasyfikują depresję na 4 miejscu wśród przyczyn niesprawności, a prognozy na 2020 wysuwają ją na 2 pozycję. W krajach rozwiniętych depresja staje się obecnie jedną z ważniejszych przyczyn chorobowości, ustępując jedynie chorobie niedokrwiennej serca. W metaanalizie przeprowadzonej przez Cuijpers i Smit z udziałem 6416 badanych cierpiących na depresję stwierdzono, że depresja wiąże się ze zwiększeniem śmiertelności ze wszystkich branych pod uwagę przyczyn, a względne ryzyko zgonu było 1.8 razy wyższe w porównaniu do osób bez depresji. Badanie to potwierdza niszczycielskie skutki depresji na pacjenta i różne jego aspekty życia, m. in.: pogorszenie wydajności i funkcjonowania, zwiększenie ryzyka samobójstw, częstości powikłań ogólnych i śmiertelności.
Depresja zwiększa ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2, co potwierdza w swoich badaniach Freedland. Autor przeanalizował dane z 4 dużych prospektywnych badań w Japonii i USA z udziałem 100 tys. uczestników. Badanie dostarczyło dowodów wskazujących, że depresja dwukrotnie zwiększa ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2. Poza tym stwierdzono, że rozpoznanie cukrzycy często poprzedzone jest wystąpieniem tzw. dużej depresji (major depressive disorder- MDD), co ustalono w oparciu o wywiad w związku z ustaleniem początku każdego ze z tych zaburzeń.
Mechanizm tego zjawiska może przybierać następujący schemat: stres-długotrwałe pobudzanie osi przysadkowo-nadnerczowej i wzmożone wydzielanie katecholamin, hiperkortyzolizm. Ponadto u osób z depresją obserwuje się przejściowy hiperinsulinizm, insulinooporność i nietolerancję glukozy, ustępujące po wyleczeniu depresji.
U chorych na depresję z cukrzycą lub bez niej wykazano podwyższone stężenie glukozy i nasilenie insulinooporności w doustnym teście obciążenia glukozą. Przypuszcza się, że depresja ma związek z wieloma markerami procesów zapalnych (m.in. IL-6, TNF-α) i może modulować komórkową reakcję na stres, syntezę cytokin prozapalnych, cząstek adhezyjnych i chemokin.
(Istnieje również badania mówiące o wpływie typu osobowości na częstość występowania objawów depresyjnych i stopień wyrównania cukrzycy u chorych na cukrzycę typu 1. W badaniu 46 osobową grupę chorych podzielono na 4 typy osobowości (wg. testu Persona w modyfikacji Golay): dyrektywno-ekstrawertyczny, ugodowo-ekstrawertyczny, ugodowo-introwertyczny i dyrektywno-introwertyczny. Najwyższy poziom objawów depresji stwierdzono w grupie o osobowości ugodowo-introwertycznej, natomiast najniższy charakteryzował osoby dyrektywno-introwertyczne, różnice między grupami były istotne statystycznie).
Autorem pracy jest lek. med. Krzysztof Chabros , specjalista chorób wewnętrznych II stopnia, diabetolog, w trakcie specjalizacji z hipertensjologii.
Fragmenty pracy publikujemy za zgodą autora.
Wszelkie prawa zastrzeżone, żaden z fragmentów pracy, nie może być powielany , kopiowany i rozpowszechniany bez zgody autora.
Tagi:
cukrzyca, zaburzenia psychiczne, depresja, choroba alzheimera
*Wszystkie artykuły medyczne prezentowane na stronie są zgodne z wiedzą medyczną, ale żaden nie może być traktowany jako diagnoza lekarska, lecz wyłącznie jako materiał edukacyjny. W przypadku zaobserwowania u siebie niepokojących objawów należy skonsultować się z lekarzem.